Seszele to raj dla miłośników słońca, egzotycznego wypoczynku, podziwiania dzikiej przyrody, żeglowania i wędkowania. Ocean Indyjski daje nam tu duże pole do popisu. Ryb jest mnóstwo, a wiele z nich to ogromne, nawet kilkudziesięciokilogramowe okazy. Mogą się tu sprawdzić zarówno początkujący wędkarze, którzy dopiero zaczęli swoją przygodę z nową pasją, jak i wprawieni łowcy, którzy chcą sprawdzić się w wielkim połowie. Z łatwością upolujemy coś na obiad i zapewnimy sobie prawdziwe, rybackie danie.
Ocean Indyjski w rejonie Seszeli daje nam dużo swobody w kwestii wyboru metody połowniczej. Najczęściej spotykanym, a więc najpopularniejszym sposobem jest troling, podczas którego jacht lub katamaran jest w ruchu i ciągnie za sobą przynętę. Poza tym z powodzeniem można wędkować na plaży, podczas postoju łodzi lub wykorzystywać metodę spinningu i pilkerowania.
Z przynęt najbardziej przydatne i o uniwersalnym zastosowaniu okażą się pilkery 150 g, woblery 1-10 m, sztuczne, różowe ośmiorniczki, twistery, rippery, haczyki i główki. Pozostaje nam również pełna dowolność w zakresie doboru koloru przynęt i ich rozmiarów.
Możemy zabrać własny sprzęt wędkarski, ale dobrą opcją jest też jego wypożyczenie, za które zapłacimy na miejwscu 15 euro za dzień używania. Będzie to tym bardziej dobra propozycja, jeżeli nie mamy własnego sprzętu, którego wykupienie wyniesie nas więcej, niż jego wynajęcie na Seszelach.
Przyda się hak na kiju, którym z powodzeniem wyciągniemy rybę. Podbierak w tym rejonie nie jest najlepszym wyborem, ponieważ nie radzi sobie z ciężkimi i silnymi rybami, których tutaj uraczymy wiele.
Ocean Indyjski jest pełen gatunków ryb, które można łowić, ale należy zastosować się do panującego tutaj restrykcyjnego prawa. Nie można łowić na terenie parków narodowych i rezerwatów. Byłoby to bezsensowne działanie, ponieważ wszystkie inne, niezastrzeżone tereny są dla wędkarzy otwarte i spotkamy na nich równie dużo ryb. Po rejonach wodnych parków poruszają się strażnicy, często na nieoznaczonych łodziach, którzy obserwują wszelkie odstępstwa od normy i mogą ponieść nas do poważnej odpowiedzialności w przypadku czynów nieuprawnionych.
Powinniśmy się również zastosować do kilku cennych wskazówek. Pamiętajmy o przewiewnym i letnim ubraniu oraz dobrym filtrze. Podczas wędkowania można na tyle oderwać się od rzeczywistości, że łatwo możemy doznać poparzeń lub doświadczyć przegrzania. Wędkujemy w równikowym klimacie i o tym pamiętajmy.
Najczęściej spotykaną rybą na Seszelach są tuńczyki, jeżeli mają one ok. 50 cm, można wyciągać je w rękawicy chwytając za ogon przed płetwą ogonową. Oprócz tego gatunku, złowimy wiele oceanicznych ryb egzotycznych. Nie powinniśmy spożywać tych o krzykliwych kolorach.
Pamiętajmy też o rozwadze. Łatwo może nam się przytrafić złowienie dużej, kilkunastokilogramowej ryby. Zastanówmy się, jesteśmy w stanie spożyć posiłek z zawartością takiej ilości mięsa. Jeżeli traktujemy wędkowanie czysto rekreacyjnie, warto po złowieniu pięknego okazu wypuścić go z powrotem do wody.
Dla prawdziwych entuzjastów połowów, którzy chcą upolować ogromne sztuki, świetnym wyborem będzie żeglarski rejs Big Game Fishing. Tego typu jednodniowe wyprawy na motorówce to tak naprawdę wielkie połowy z profesjonalnym sprzętem, które traktowane są obecnie w kategoriach nowego sportu.
Bez względu na to, czy wędkujemy jako początkujący, czy uczestniczymy w połowach dla profesjonalistów, Seszele okażą się dla nas prawdziwie rajskim miejscem z możliwością rozwijania swojej pasji. Każdorazowy rejs połączony z wędkowaniem lub Big Game Fishing będzie okazją do przeżycia wspaniałej i niezapomnianej przygody.