Wenecja to wspaniała kolebka włoskiej kultury, ale ogromny wkład w jej rozwój mieli także mieszkający tu od wieków Żydzi. Ich historia w tym mieście była długa i trudna. Nie ulega wątpliwości, że obecnie znajdujące się tu Muzeum Żydowskie oraz pięć synagog, które wciąż żyją dawną historią tych miejsc i przypominają o tym, jak ważną rolę odgrywali w Wenecji mieszkańcy żydowscy.
Żydzi pojawili się na dzisiejszych, włoskich terenach jeszcze za czasów Imperium Rzymskiego, a od X wieku kupcy żydowscy zaczęli współpracować z Wenecją. W XIII wieku do Republiki Weneckiej Żydzi zaczęli przybywać, ale już w celach osiedleńczych. Były to czasy najbardziej bujnego rozwoju Wenecji, która stała się bogatym miastem z ogromnym kapitałem.
Kupcy żydowscy i finansjerzy szybko związali się z miejscowym handlem i usługami finansowymi. Zaczęli również monopolizować te sektory. Rozpoczęły się okresowe ograniczenia ich pobytu, nakładano specjalne podatki. Koniec XV wieku poskutkował jednak odwrotem w stosunkach między Wenecją, a żydowskimi kupcami i finansjerami. Doszło wtedy do bankructwa wielu weneckich bankierów.
Władze miasta skorzystały więc z żydowskiego kapitału i obiecały Żydom szereg przywilejów, takich jak możliwość stałego pobytu i zakwaterowania w przypadku np. wojny. Miasto zawsze miało służyć Żydom schronieniem. 1508 rok przyniósł jednak wojnę z Ligą w Cambrai. Zgodnie z gwarantowanymi prawami, Żydzi schronili się w mieście.
Po serii porażek wojennych i w obliczu zagrożenia mieszkańcy zwrócili się przeciwko przybyłym. Padły wtedy pierwsze absurdalne oskarżenia i groźby prześladowań oraz konfiskaty mienia, które jednak nie doszły do skutku. Silna pozycja żydowskich przedsiębiorców na rynku handlowym zrodziła pytania o prawo pozostawania Żydów w Wenecji.
Wtedy też wydano dekret, wg którego Żydzi zostali przeniesieni do jednej strefy - Ghetto Nuovo, w której przydzielono im zamknięty kwartał ulic. Żydzi zamieszkali w warownym kompleksie otoczonym murem.
Miejsce to okazało się być później dzielnicą silnie rozwijającej się żydowskiej kultury i społeczności. Mieszkańcy utworzyli tam własny samorząd, rozwijali swoje sklepy i praktykowali swoją wiarę. W dzielnicy funkcjonował teatr, akademia muzyczna, salon literacki, księgarnie, hotel oraz szpital. Żydzi byli jednak zmuszeni do noszenia identyfikacyjnych znaków. Na teren getta swobodnie mogli dostać się pozostali mieszkańcy Wenecji.
Dzisiaj cały ten teren jest miejscem turystycznym, do którego co roku przybywają tłumy odwiedzających. Szczególnie warte zwiedzenia i odwiedzenia są świetnie zachowane budynki sakralne, Muzeum Żydowskie oraz koszerne sklepy i restauracja GAM GAM.
Nazwa getto pochodzi więc z Wenecji, a konkretnie wywodzi się z nazwy huty czyli odlewni, która w weneckim dialekcie była nazywana Ghetto. To na jej opuszczonym terenie w dzielnicy Cannaregio stworzono pierwszą strefę przeznaczoną dla żydowskich mieszkańców. Czasy II wojny światowej przyniosły nową definicję tego słowa. III Rzesza w swoim wielkim planie eksterminacji Żydów uczyniła getta miejscami naznaczonymi śmiercią i okrucieństwem. Getta nie przypominały już w żaden sposób tego weneckiego, w którym kwitła żydowska kultura. Trudno odpowiedzieć na pytanie, czy takie obszary powinny kiedykolwiek powstać. Warto jednak zobaczyć jeden z nich na własne oczy podczas żeglarskiego rejsu i samemu dokonać własnej oceny.