Szanta: Ballada O Wszechżonie

BALLADA O WSZECHŻONIE

Wykonawca: -
Słowa: Janusz Sikorski
Muzyka: Janusz Sikorski


Ja piorę Ci koszule i skarpety." | d E
I wtedy się poczułem, jakbym stał
Bez forsy w obcym luksusowym sklepie.
A trzeba było znowu w morze iść -
Bałtyk jesienią całkiem nieźle gwiżdże.
Po wachcie napisałem długi list,
Sam jeszcze przecież nie wiem, czy go wyślę.

Na morzu zamieć, na morzu mgła, | F C
Fale jak domy. | F C
Na morzu całym tylko ja | F C
Myślę o Tobie. | d C
Podzielą nas tysiące wacht
I przestwór wody.
Nie mogę zajrzeć w Twój ciepły świat,
Sól w oczach boli.

2. Wracałem stamtąd, gdzie zamarza rum
I gdzie nie jesteś pewien żadnej fali.
Mówiłaś: "Znowu nam się zepsuł stół.
Mógłbyś, cholera, wreszcie go naprawić."
Wracałem stąd, gdzie słońce topi wosk,
A myśmy od malarii dygotali.
Mówiłaś: "Znowu mi zamknęli kiosk.
Po bułki muszę biegać znacznie dalej."

Znowu nas dzieli złamany stół,
Nienaprawiony.
Tu moje pół, tam Twoje pół -
Dwie życia strony.
Podzielą nas tysiące wacht
I przestwór wody.
Nie mogę zajrzeć w Twój ciepły świat,
Sól w oczach boli.

Quiz specjalnie do Ciebie
3.. 2.. 1.. START!
Podstawowa wiedza żeglarska
Czas rozwiązywania 1 minuta i 15 sekund
Odpowiedź na 10 pytań z tematyki ogólnożeglarskiej i sprawdź swój wynik.
Rejsy związane z szantą: