JEGO ŚWIT
Wykonawca: Muzaj Ryszard
Słowa: Ryszard Muzaj
Muzyka: Ryszard Muzaj
1. Budzi się gdy świt słoną bryzą przyprawiony | GC*GC*
I wychodzi na swój brzeg jak co dzień. | a7h7G (GC*)
Gdzieś za sobą tam pozostawił śpiący dom, | GC*GC*
Gdzie kobiece serce tuli jego sny. | a7h7G (GC*)
Przełykane śniadanie, czajnik w kuchni na ogniu śpi, | a7h7G (GC*)
A za oknem dzień szary bez powodu z niego drwi. | a7h7G (GC*)
W zamku klucz nazbyt głośno budzi domowe sny. | a7h7
Jaki połów dziś będzie, jakie przyjdą dni? | a7h7
Oby dobry Bóg Morza uchronił Cię przed wiatrem złym. | a7h7G (GC*)
2. Słońce wstało już, złotą lampą w morzu świeci,
Jakby chciało zapracować na jutrzejszy czas.
Lubi trwać w ten czas na swej łodzi w środku morza
I cugle życia w dłoni trzymać tak jak ster.
Znów leniwy rozkołys mimowolnie zwalnia czas,
Sieć brzemienna za burtą nie pamięta, który to już raz.
Tak upływa mu życie podzielone na pół
Między morzem a domem jak bigamia snów.
Tam na brzegu dom czeka pełen troski czy wróci zdrów.
3. Noc zapadła już, gdzieś na brzegu światła płoną,
W oczach jego domu płomień lampy drży.
Milczą serca dwa, jakby już nie chciały mówić,
Łódź na brzegu umęczona wiatrem śpi.
Jutro wstanę o świcie i zobaczę jak we mgle
Znów wypłynie na morze by powrócić z białym dniem.
Czy zabrałeś swą fajkę i z tytoniu dym,
Czy na przekór rozterce masz w butelce łyk -
Oby dobry Bóg Morza uchronił Cię przed wiatrem złym.