3.. 2.. 1.. START!
Jest w Twoich oczach oceanu bezkres Jest w twoim cieple białych żagli sens Jak w krzyku ptactwa na relingach Widzę już zielony ląd OSTATNI RAZ UJRZAŁEM DOM GDY W KOŃCU MORZE PUŚCIŁ LÓD ŻEGNAŁAŚ MNIE MIŁOŚCIĄ SWĄ A CZEKAŁ NA MNIE MRÓZ I TRUD - WRÓCĘ GDY POMORZE BÓG TARGAŁY SERCEM ROZSTANIA SŁOWA PRZED ZIMĄ PRZEJDĘ DOMU PRÓG TAKA JUŻ JEST ŻEGLARZA DOLA NIEPŁYNĄŁ BYM GDYBYM MÓGŁ - WRÓCĘ GDY... WRÓCĘ JAK NAJPRĘDZEJ WRÓCĘ DO CIEBIE WRÓCĘ JEŚLI BĘDĘ MÓGŁ PRZYRZEKŁEM CI JUŻ SETNY RAZ W MOŻE NIGDY NIE PÓJDĘ JUŻ TAK WIELU Z NAS POCHŁONĄŁ WIATR A DROGA DŁUGA NAJDŁUŻSZA Z DRÓG - WRÓCĘ GDY... NA BAŁTYKU SZTORM ZA SZTORMEM NA PÓŁNOCNYM CISNĄŁ GŁÓD A PIRATÓW CIOSY NOŻEM NA NORWESKIM KOIŁ CHŁÓD - WRÓCĘ GDY... GDY ŁADOWNIE BYŁY PEŁNE CZAS DO DOMU OBRAĆ KURS W TWOICH OCZU WPADŁEM GŁĘBIĘ NIE WYPŁYNĘ NIGDY JUŻ |
|