3.. 2.. 1.. START!
Serwetka, ława, wilgotny zapach mórz papieros gaśnie we mgle zdobiąc kurz Sklepienia kształt, nocnej kawy smak słońca brak a we mnie jego ślad Bo kilwater prosty utrzymać chciałem sam … Ściana, odkurzacz, słup wody i szum fal ten pusty pokój, samotność, morze, ja Szalona burza pali, serce rwie duchem ktoś przy mnie jest stale, sercem nie Bo kilwater prosty utrzymać chciałem sam … Wódka- przyjaciel łagodnie odda brzask i na gretingach pod żaglem będę spał Dogonię świat w ekspresji zła w próżni po sobie zostawiając ślad Bo kilwater prosty utrzymać chciałem sam … |
|