MAŁŻEŃSTWO Z SYRENĄ
Wykonawca: -
Słowa: Janusz Sikorski
Muzyka: trad.
1. Raz pewien młody farmer co mieszkał w Salisbury Plain,
Pokochał córkę lorda i przychylność zdobył jej.
A lord się tak wystraszył o słodkiej córki los,
Że wychłostał chłopca batem i na ocean wysłał go.
Ref.: Panuj nam Brytanio!
Sześć pensów to jest grosz.
Guzik i szylingi dwa
Na twój żołd.
2. Zataczał się Atlantyk, bywa tak w sztormowy dzień,
Za burtę wypadł farmer, wprost rekinom złym na żer.
I zniknął z oczu szybko, lecąc głową w dół,
Poszedł wprost na dno, zanim krzyknął kto, już na wodzie został tylko wir.
3. Gdy łodzie opuszczono, żeby szukać jego zwłok,
W białych bryzgach pian skoczył wyżej want i krzyknął nam tak przez nos:
"O, moi drodzy kumple! Nie opłakujcie mnie.
Właśnie wziąłem ślub z córką króla mórz. Syrena moją żoną jest."