MARYNARZ TATA
Wykonawca: Bluska
Słowa: Jerzy Porębski
Muzyka: Jerzy Porębski
1. Powiedz, czy lubisz marynarzy,
Powiedz, czy w granatowym Ci do twarzy,
Powiedz, czy lubisz wielkie statki,
Bo ja na pewno tak.
No bo mój marynarz-tata wodolotem latem lata,
Wozi z sobą pasażerów tłum.
Najpierw leci do Szczecina, tam wodolot się zatrzyma,
Potem znowu wraca tu.
2. Lubię po plaży chodzić zimą,
Wtedy tam wielkie lody płyną.
Lubię żaglówką pływać latem
W taki prawdziwy długi rejs.
Ale mój marynarz-tata wodolotem latem lata,
Wozi z sobą pasażerów tłum.
Czasem z sobą mnie zabiera jako mini-pasażera,
Bo ja lubię wody szum.
3. Lubię, gdy w szmatki i gałganki
Przyjdą się bawić koleżanki,
Ale najbardziej lubię, kiedy
Wypływam z tatą w rejs.
No bo mój marynarz-tata wodolotem latem lata,
Wozi z sobą pasażerów tłum.
Czasem z sobą mnie zabiera jako mini-pasażera,
Bo ja lubię wody szum.
4. Gdybyś chciał poznać mnie i tatę,
To musisz tu przyjechać latem.
Wtedy, gdy spotkasz mnie na kei,
Powiemy tacie tak:
To Ty jesteś ten nasz tata, który wodolotem lata,
Wozi z sobą pasażerów tłum,
Ale dzisiaj tak się zdarzy, że zabierzesz dwóch blindziarzy,
Co tak lubią wody szum.