OSTATNI REJS
Wykonawca: -
Słowa: -
Muzyka: -
Dziś w domu jego sień cieplejszy powiew wszedł,
na biało zakwitł w słońcu stary sad.
Przeciągnął się — „Już czas, by z dniem kolejnym wstać…”
I usłyszał jak od morza coś go woła tak:
Płyń tam, dokąd wiatry gnają łódź
i z fal szumem pieśń wolności nuć!
Niech pian biały ślad za rufą brzeg
żegna — czas już, byś wyruszył w rejs.
„Za głosem twoim, moje morze, podążała łódź.
W niej życie przepłynąłem wszerz i wzdłuż.
Czas dni policzył, oddać kazał cumy już na ląd” —
tak mówił, ale ciągle ten sam morza słyszał głos:
Płyń tam, dokąd wiatry gnają łódź…
Zrozumiał więc, że znów za tym głosem musi pójść,
choć rzucić przyjdzie dom i kochany sad —
„Bierz mnie i moją łódź! Gotowy jestem już,
byś, morze, tym ostatnim rejsem czas zamknęło mój.”
I płynie… płynie tam, dokąd wiatry gnają łódź.
Morze, ty fal rozszumiałych pieśń mu nuć!
Już pian biały ślad za rufą brzeg
pożegnał — to ostatni jego rejs.