PADDY I WIELORYB
Wykonawca: Cztery Refy
Słowa: Jerzy Rogacki
Muzyka: trad.
1. O, Paddy Maloney w Irlandii gdzieś żył, | d C d
I żyłby tak dalej i whisky swą pił. | C d
Szalony pomysł nagle wpadł mu do łba, | a d
Żeby na wieloryby wyruszyć gdzieś w świat. | a d g
Ref.: Wielorybów, cholera, zachciało się mu! | d C d
2. Nigdy przedtem na morzu nie sprawdził swych sił,
Nigdy dotąd nie pływał, nie znał żagli ni lin.
Zostawił Irlandię i na statek wsiadł,
Nie mógł nawet przypuszczać, co spotka go tam.
3. Mijają tygodnie, w morzu wlecze się czas,
Aż nagle zobaczył wielkie cielsko wśród fal.
"Widzę go, jest tak wielki, że może mnie zjeść!"
Szybko pobiegł do masztu i na reje chciał wleźć.
4. W kilka chwil był na topie, drżąc trzymał się want,
"Nic mi teraz nie zrobi, dobre miejsce tu mam."
Nagle szkwał, wielki przechył, krzyk w górze... i co?
Prosto w paszczę walenia wpadł Paddy Maloney.
5. W jego brzuchu nasz Paddy prawie pół roku tkwił,
Przyzwyczaić się musiał, nie odważył się wyjść,
Aż pewnego poranka waleń zakaszlał zdrowo
I milę w powietrzu leciał Paddy nad wodą.
6. Teraz Paddy na lądzie bezpieczny i zdrów,
Nigdy więcej na morze nie wybierze się już,
Nie ma mowy, by kiedyś popłynąć chciał łodzią,
"Pójdę w morze, gdy będzie kursował tam pociąg,
- Wielorybów, cholera, mam dosyć i już!"