PAT I JACK
Wykonawca: Wodny Patrol
Słowa: Sławomir ("Rączka") Dłoniak
Muzyka: trad.
1. Gruby Pat chciwy był, rankiem w morze, w nocy pił,
Każdy tłusty śledź i dorsz wpadał w jego kosz.
Mój mechanik Wielki Jack do silników to miał łeb,
Z panienkami pecha ma, orzynały go do cna.
2. W morze dzisiaj nie płyń Pat, zobacz wieje tęgi wiatr,
Zostaw kuter w porcie, bo pójdziemy dziś na dno.
Wiem, co robię, słuchaj mnie, dobrze dzisiaj bierze śledź,
Pakuj sieci, skrzynie, lód, a ryby będzie w bród.
3. Pierwszy "dziadek" zakrył nas, wody w zęzie jest po pas,
Cały mokry modlę się, a Pat gębę drze.
Wiem, że portki pełne masz, nie bój się, śledź będzie nasz!
Jeszcze tylko jeden trał i forsę będziesz brał!
4. Drugi "dziadek" gorszy był, pogiął coś - z pokładu zmył,
Ciągnie Pat kolejny trał, choć ryby pełno miał.
Hej tam Jack! Coś nie tak! Nasza łajba pęka w szwach,
A upchany wszędzie śledź, pod wąsem śmieje się.
5. Trzeci "dziad" pogrążył nas, zalał wszystko - silnik zgasł,
Kuter w drzazgi rozpadł się - Pat i Jack na dnie.
Śledź chłopaków porwał i pod królewskie powiódł drzwi,
Neptun wypcha brzucho swe - Pat i Jack saute.
6. Morał z tego taki jest,
Kiedy wieje - w porcie siedź
I panienki weź ze dwie,
Z nimi lepiej niż na dnie.