3.. 2.. 1.. START!
Tego właśnie chciałem wolności i ciszy szerokiej przestrzeni którą woda ma Tego właśnie chciałem dalekiej podróży wędrówki bez końca bez granic i dna nawet jeśli kiedyś kiedyś cię kochałem i jak wariat biegłem na spotkanie w noc) dzisiaj jestem pewien tego właśnie chciałem samotnej wędrówki taki jest mój los czasem mnie nie było może moja wina kołysałaś syna w czarną długa noc czasem się zdarzyło bimber w głowie płynął i pytałaś gorzko kimże jest ten gość tego właśnie chciałem nie musisz już czekać wszystko co jest za mną zakrywa już mgła tego właśnie chciałem nie będę narzekać przygotuję tylko parę starych map |
|