3.. 2.. 1.. START!
Ref.: Ref.: Ref.: Ref.: |
Był styczeń Kapitan zwano go Jan powiedział pomóżcie bo kończę swój jacht Pobiegliśmy pędem, tyle co tchu bo każdy w nas serca miał w sobie za dwóch Po pół roku w Gdyni jacht znalazł swój port potem przez dwa tygodnie dobrze poznawał go W końcu kapitan stwierdził i dał twardo znak Przed świtem jacht poznał morskiej wody smak Hej! ho! jak cudownie gnam jak morze kołysze - jak pieści mnie wiatr Hej! ho! jak cudownie gnam jak morze mnie pieści - tak nucił nam jacht Po krótkim przelocie jacht czekał na rejs ten długi, ten pierwszy o którym już wie I w końcu się stało kierunek na North przyjazne porty i Oslo Fiord Hej! ho! jak cudownie gnam... Za Skagen z Północnego przydęło nam dwa dni z falami jak piętrowy dom Fruwał nasz jacht, pikował jak szkwał lecz dumnie się wspinał na każdą z fal Hej! ho! jak cudownie gnam... Po Skagerrak ulgę przyniósł nam Fiord i stałem się jachtem, mówiłem jak on Poznałem jak milczał, słyszałem jak łgał czułem jak tańczył i gdy w sztormie spał Hej! ho! jak cudownie gnam jak morze kołysze, jak pieści mnie wiatr Hej! ho! jak cudownie gnam jak morze mnie pieści – śpiewałem też ja |
|