3.. 2.. 1.. START!
Kiedy już masz tak naprawdę dość Gdy w pracy szef znowu daje ci w kość Zapakuj wór przecież nie jesteś tchórz Razem z nami śmiałym krokiem nad rzekę rusz Gdy czółno z nurtem płynie w dal Każdy zakręt nowy świat otwiera W dole rzeki czeka otwarty bar A jesień w słońcu aż dech zapiera Za nami troski i miejski gwar Wiosło mokre perły rozsypuje Spójrz dokoła, widzisz nie jesteś sam Tu każdy szczerze się raduje Kiedy zamykasz za sobą drzwi W domowej ciszy gdy żona już śpi Otwierasz album i widzisz jak Przed oczami kolorowy kręci się świat Gdy czółno z nurtem płynie w dal A kiedy zima skuje lodem rzeki nurt Pamiętaj że wkrótce przyjedziemy tu znów... Gdy czółno z nurtem płynie w dal... |
|