STATEK ZE SZCZECINA
Wykonawca: Porębski Jurek
Słowa: Jerzy Porębski
Muzyka: Jerzy Porębski
1. Płynął statek ze Szczecina do jakiegoś portu w Chinach,
Wynajęto go od mostku po dno. |
Kto był armatorem? Kto? |bis
2. Błyszczała księżycem Świna, ale nie szedł dym z komina,
Płynął sobie ship, ze Szczecina ship. |
Kto prowadził statek? Nikt... |bis
3. Płynął statek bez sternika, ale bal trwa i muzyka.
Widziałem to ja, słyszał także jeden pan,
W domu jego adres mam.
Słyszałem to ja, widział także jeden pan,
W domu jego adres mam.
4. Poszedłem tam do niego kiedyś, latem, by go spytać o ten statek.
Zobaczyłem dom, co miał w chmurach szczyt. |
Kto w tym domu mieszkał? Nikt... |bis
5. Zadzwonili gdzieś z Pekinu, zadzwonili do Szczecinu,
Nie dopłynął ship, gdzieś po drodze znikł |
I nie widział go już nikt. |bis
6. Może, że był bez sternika, może winna ta muzyka,
A może jeszcze trwa na tym statku bal,
A mnie niepotrzebnie żal?
Może jeszcze trwa na tym statku bal,
A mnie? Niepotrzebnie żal.
7. Może gdzieś po niebie pływa, może fala go ukrywa,
A może tamten pan też poszedł na ten bal,
A mnie niepotrzebnie żal?
Może tamten pan także poszedł na ten bal,
A mnie niepotrzebnie żal?
A nam niepotrzebnie żal.