3.. 2.. 1.. START!
Kilka słów rozstania, drżący szept Mała łza na pożegnanie I nadzieja, że się zdarzy cud Że nie wyjdę, że zostanę Pocałunek warg jak zaklęcia czar Co odpędzać ma złe moce Wszystko to talizman tworzy twój Który biorę z sobą w morze W twoich oczach w dzień widać lęk W nocy zły sen Znowu zmącił spokój Proszę wybacz mi, że nie ma przy tobie mnie Że dziś nie śpię przy twym boku Ale dzięki twym cichym łzom Gdy na morzu sztorm Nie da myśli skupić Wiem, że tam gdzieś daleko jest dom Że po rejsie tam zawsze mogę wrócić Kiedy zimny wiatr myli karty map Szumem usypiają fale Przed ich zgubną siłą bronię się Twego talizmanu czarem Niewidzialne ciepło twoich rąk Może ogrzać moje dłonie Choć sen skrada się to o tobie myśl Nie pozwala zamknąć powiek |
|