Szanta: Trzech Bogów

TRZECH BOGÓW

Wykonawca: Korycki Andrzej
Słowa: Andrzej Korycki
Muzyka: Andrzej Korycki


























Jego bogiem wiatr był zawsze,
Gdy do niego dłonie żagli składał.
Rzekłbyś pewnie: na wiatr rzuca słowa!
Nie, on z bogiem gadał.

Jego bogiem brzeg był zawsze,
Gdy stęskniony na piach jego padał.
Rzekłbyś pewnie: strach obleciał człeka.
Nie, on z bogiem gadał.

Jego bogiem dom był zawsze,
Gdy wróciwszy do ścian twarz przykładał.
Rzekłbyś pewnie: coś go trapić musi.
Nie, on z bogiem gadał.

I tak czcił trzech swych bogów, choć wiatr był wysoko,
A brzeg gdzieś daleko, na którym dom stał.
Lecz zapomniał żeglarz o tym czwartym bogu,
Który był tuż obok i los w ręku miał.

A tym bogiem? morze, tylko.
Błąd swój pojął, gdy już w otchłań wpadał.
Wołał, prosił, lecz bóg nie rozumiał.
Czemu?- Z nim nigdy nie gadał.
























 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
e a D
G H7
C H7 e C
H7 e a H7






e a D
G H7
C H7 e C
H7 e

H7 e
D D7 G
a e
C H7

e a D
G H7
C H7 e C
H7 e


Quiz specjalnie do Ciebie
3.. 2.. 1.. START!
Podstawowa wiedza żeglarska
Czas rozwiązywania 1 minuta i 15 sekund
Odpowiedź na 10 pytań z tematyki ogólnożeglarskiej i sprawdź swój wynik.
Rejsy związane z szantą: