3.. 2.. 1.. START!
Gdy pierwsze promienie slonca padly na Brytanie, na przepiekne wzgórza zielone Zahuczaly syreny- znaczy wróg szykuje sie do ataku na królewska korone Nasz wielki, stary bryg, gdy weszlismy na dek swoja sila budzil groze W imie króla do ataku! Aby bronic Anglii brzeg, rozkaz padl – ruszyc na morze! Gdy ruszymy do boju niechaj wicher nas gna Poprzez grozne biale fale Bo nie straszny nam zywiol, gdy wróg odwaznie trwa W ogniu walki zginie wielu, lecz zwyciestwo przyniesie nam chwale Gdzies tak po szesciu dniach wynurzyl sie z mgly dumny, grozny i wielki jak slon Jego zagle zlowrogo z wiatrem do nas szly z armat prochu leciala won Pierwsze salwy z lewej strony i abordaz na nasz bryg, dalej, naprzód - zatopic go Gdy huknelo z naszych rur to przeciwnik nagle znikl, w drobnych drzazgach poszedl na dno Gdy juz po ciezkiej bitwie powrotu nadszedl czas na rodzinny angielski brzeg Blisko dwiescie mil od ladu na drodze stanal nam oceanu wielki gniew Sztorm roztrzaskal lajbe i poslal ja na dno a z zalogi tylko trzech Uszlo z zyciem i powrócilo na lad by za króla przelewac krew |
|