WSPOMNIENIA
Wykonawca: -
Słowa: -
Muzyka: -
Niedaleko Dover, pośród wzgórz i skał,
Mój ojciec mały domek nad brzegiem morza miał.
W oddali widać było okręty, żagli biel,
Marzyłem, by na morzu życie spędzić swe.
Gdzieś, w nieznanym porcie,
Gdzie się kończy świat,
Wspominam swe młode lata -
To był dobry czas.
Kiedy już podrosłem, ojciec tak mi rzekł:
"Mój synu, widzę dobrze, jak w morze ruszyć chcesz.
Zaciągnij się na okręt, przygody poznaj smak,
Pamiętaj jednak o domu, choćby tylko w snach."
Tułam się po świecie ze dwadzieścia lat,
W tym czasie opłynąłem prawie cały świat.
Przeżyłem wielkie sztormy, widziałem Arktyki biel,
Dziś mam już tego dosyć - i do domu chcę.
Jeszcze tylko jeden rejs i powrócę tu,
Do domu ojca, matki, pośród rodzinnych wzgórz.
Wraz z nimi znów zamieszkam, bo morza dość mam dziś,
Założyć chcę rodzinę i spokojnie żyć.