Podczas żeglarskiego rejsu niejednokrotnie będziemy mieli możliwość skosztowania najlepszych śródziemnomorskich przysmaków w miejscowych, chorwackich restauracjach. Sałatki z ośmiornicą, grillowany tuńczyk, owoce morza w najróżniejszych kombinacjach i lekkie przystawki na czele z szynką pršut czy serem Pag. Wybór jest duży, zachwyca i urzeka niejednego smakosza. Co jednak jeżeli akurat jesteśmy na jachcie, daleko od lądu, a nie mamy ochoty na przekąskę, lecz pełnowartościowy posiłek? A może zwyczajnie uwielbiamy sami gotować i musimy od czasu do czasu, nawet na wakacjach, przyrządzić sobie coś specjalnego? Naszą propozycją, która doskonale sprawdzi się podczas wyjazdu, nawet w polowych warunkach jest pizza.
Jeżeli wierzyć podaniom i informacjom potwierdzanym przez znawców kulinarnego świata, pizza wcale nie pochodzi z Włoch, ale ze starożytnej Grecji a jej prototypy serwowano jeszcze w starożytnym Egipcie na cześć urodzin faraona.
Nieodłącznie jednak pizza kojarzy nam się z Włochami i to za sprawą tego kraju zyskała popularność i obecny kształt. Bardzo szybko genialna w swej prostocie i smaczna potrawa zyskała ogromną sławę i stała się obecnie rozpoznawalnym symbolem. Teraz pizzę dostaniemy niemal wszędzie. Podatność tego dania na zmiany i dodawanie nowych składników sprawia, że pizza w różnych rejonach zyskuje swój lokalny, unikatowy koloryt i to jest chyba jedna z największych tajemnic jej sukcesu.
Wielkim przełomem w historii włoskiej potrawy było sprowadzenie pomidorów do Europy po wyprawie Kolumba. Pomidorowa pasta szybko okazała się idealnym dodatkiem do pizzy. W 1889 roku królowa Włoch, Margherita Sabaudzka odwiedziła Neapol. Tamtejszy piekarz Raffaele Esposito zaserwował jej pizzę z pomidorami, serem mozzarella i bazylią. Danie miało swoją kolorystyką oddawać barwy Włoch. W ten sposób narodziła się jedna z najsłynniejszych pizz świata.
Przed przybyciem do nas pomidorów, które uznawane były przez długi czas za trujące, podawano tzw. pizzę neapolitańską z oliwą, mozzarellą i przyprawami.
Słynna swego czasu była także pizza Marinara, również uważana za jedną z najstarszych, chociaż składała się już z pomidorów. Dodatkiem było w niej oregano, oliwa, czosnek i bazylia, a zajadali się nią żeglarze i ludzie morza. Za stolicę pizzy z oczywistych względów uznawany jest Neapol. Do tej pory funkcjonuje tam najstarsza pizzeria na świecie założona w 1830 roku.
Tyle mówi nam historia, a jak jest dzisiaj? Pizza wciąż trzyma się świetnie i jest jednym z najbardziej znanych dań na świecie. Popularne jest zamawianie jej przez internet, została nawet dostarczona do stacji kosmicznej. Potrawa przyjęła się w kuchniach na całym świecie, ponieważ jest prosta w przygotowaniu i zawsze efektowna. Jej smak można też zmieniać w zależność od wybranych dodatków.
Przygotowanie pizzy nie jest też czasochłonne, dlatego polecamy ją do opieczenia na jachcie. Będzie nam potrzebne:
Do pizzy konieczny jest też sos. Oczywiście, jak nakazuje tradycja, będzie to sos pomidorowy, a w nim składniki:
Sos przygotowujemy szybko. Wlewamy do miski 2 łyżki oliwy, dodajemy przyprawy. Pastę pomidorową lub keczup mieszamy z odrobiną wody. Jeżeli dodajemy koncentrat, to przyda się też trochę cukru, żeby przełamać kwaskowatość. Całość łączymy ze sobą, mieszamy i odstawiamy do przegryzienia.
Przygotowujemy ciasto. Do letniej wody dodajemy drożdże i cukier. Mieszamy do rozpuszczenia składników i odstawiamy na 10-15 minut. W tym czasie łączymy w missce mąkę, sól i oliwę. Dodajemy do tego gotową mieszankę z drożdżami i zabieramy się za wyrabianie ciasta. Musimy stworzyć dłońmi jednolitą masę. Jeżeli ciasto się klei, dosypujemy mąkę. Gotowe ciasto pozostawiamy do wyrośnięcia, tak aby podwoiło swoją objętość i od razu uruchamiamy piekarnik do nagrzania na 220°C. Zwykle powinniśmy odczekać 30 minut do 1 godziny.
Wyrośnięte ciasto dzielimy na dwie części i wałkujemy je na posypaną mąką blacie. Staramy się aby ciasto było cienkie. Następnie posypujemy mąką blachę i nakładamy na nią rozwałkowane ciasto. Smarujemy je sosem pomidorowym i posypujemy serem. Nakładamy pozostałe składniki, takie jakie lubimy lub mamy pod ręką. Wkładamy pizzę do piekarnika i czekamy 10-15 minut. W czasie pieczenia warto do ciasta zaglądać i obserwować stopień podpieczenia brzegów. Mocno zarumienione mogą być już znakiem przypalenia, więc zwracamy na to baczną uwagę.
W ten sposób mamy pizzę. Wystarczy chwila cierpliwości podczas wyrastania ciasta, trochę fantazji w doborze składników i mamy wymarzone danie. Możemy nawet przygotować pizzę w wersji śródziemnomorskiej, np. z owocami morza, wtedy pozostaniemy w klimacie wakacji. Niezależnie od pomysłu, robienie pizzy może być wspaniałą rozrywką w gronie rodziny lub przyjaciół na jachcie, która doskonale urozmaici nasz pobyt w Chorwacji