FALE
Wykonawca: Canoe
Słowa: Monika Szala
Muzyka: trad.
1. Późną nocą, pustym brzegiem idzie z nami mgła, | C G a
Fale zaraz nas dostrzegą, spójrz, już pierwsza gna. | C G E
Chciała podbiec tu, ale podły los | a d
Nie pozwolił jej zbyt długo żyć | G E
I zielone, mokre serce już przestało bić. | C G E
Ref.: Przez nikogo nie wołane - przypływają | C G
I u stóp niezrozumiane - umierają. | d a
Jeśli ktoś zna mowę tych upartych, dziwnych fal, | C G
Niech pogada z nimi, bo mi ich naprawdę żal. | d a
2. Fale, czemu się godzicie na tę dolę złą,
Czemu do nas przychodzicie porzucając dom?
Choć, być może, przez was z rejsu ktoś
Pozdrowienia, jak gołębiem, śle.
Tutaj nikt was nie rozumie, trafiłyście źle.
3. Późną nocą, gdzieś na brzegu mówi do mnie mgła:
- "Próżno chciałbyś je ostrzegać, spójrz, następna gna..."
Chciała podbiec tu, ale podły los
Nie pozwolił jej zbyt długo żyć.
Zielone drugie serce już przestało bić.