HISTORIA O STRASZNYM DUNAJU I JEGO RÓWNIE STRASZNYCH KAMRATACH
Wykonawca: Stara Kuźnia
Słowa: Radosław Jóźwiak
Muzyka: Artur Chudź
1. Myślą młodzi żeglarze:
Ten się hartem wykaże,
Kto opłynie Bermudy, Biskaje.
Spyta o to mnie który,
Mówię - gorsze Mazury,
Gdy w rejs płyniesz ze strasznym Dunajem. |bis
W składzie jego załogi
Najstraszliwsze nałogi,
Razem wredna, paskudna to zgraja.
Picie, czyny plugawe, |
Złą zjednały ich sławę - |
Taka to jest załoga Dunaja. |bis
Pierwszy to sternik stary,
Łeb ma wielki i bary,
Trzeźwy zły lałby wszystkich pagajem.
Więc mu w trosce o życie
Wódę trza lać obficie -
Taki typ pływa razem z Dunajem.
2. Drugi, co jest bosmanem,
Lepiej nie pić z tym panem,
Chyba, że lubisz żygać bulajem.
Całe ciało ma w sznyty,
Tam esperal był wszyty -
Taki typ pływa razem z Dunajem. |bis
Tam spotkacie też kuka,
Kogo spotka - nastuka,
Bowiem łatwo amoku dostaje.
Zwali z nóg samym chuchem, |
Bo spirytus mu druhem - |
Taki typ pływa razem z Dunajem. |bis
Czwarty, co był burłakiem,
Podły typ z manier brakiem,
Łyknie z flaszy, to nic nie zostaje.
Też za sprawą gorzały
Z wiedzą kontakt miał mały -
Taki typ pływa razem z Dunajem.
3. Sam Kapitan za sterem
Raczy się zajzajerem,
Albo koniak wymiesza z tokajem.
Reszta ciągnie za fały
Zażywając gorzały -
Tak wygląda pływanie z Dunajem. |bis
Ledwo flaszki przećwiczą,
Głośno szanty swe ryczą,
Zbladłby słysząc Siurawa z Muzajem.
Każda bluzgi zawiera, |
Co zawstydzą rapera - |
Takie typy pływają z Dunajem. |bis
Kto jest na ich pokładzie,
Ten się trzeźwy nie kładzie,
Wiem, bo ledwo uszedłem tu cało.
Gdyby byli na sali, |
Wszystko by nam wychlali - |
A tak jeszcze tu sporo zostało. |bis