Szanta: Wielki Połów Wielorybów

WIELKI POŁÓW WIELORYBÓW

Wykonawca: -
Słowa: -
Muzyka: -


Na kaszaloty z dalekich mórz
Mieliśmy ruszyć lada dzień -
Komisarz umowę podpisał więc.

Lecz nim wyszliśmy w morze to
Kusiły nas burdele na Rue Lo.
Po ośmiu dnaich sakiewek dno
Zaświeciło, wnet wyrzucono nas stąd.
Po ośmiu dniach byliśmy znów
W rynsztoku, zresztą szkoda słów.

Ech, miłość kobiet trwa krótko tak,
Odchodzi, gdy się kończy szmal.
By u panienek spłacić dług
Popłyńmy po ten cenny łup.
Może uśmiechnie się wreszcie los,
Gdy juz daleko będziemy stąd.

Zębami dzwonić będzie wielu z nas,
Gdy przyjdzie im na decku stać.
Lecz już za późno by martwić się,
Ze wschodnim wiatrem żegnamy brzeg.
Niech znikną łzy i smutek, i żal.
Wrócimy, przecież okrągły jest świat.

Niejeden z nas pewnie spocznie na dnie,
Lecz teraz kabestan pchać trzeba, hej!
A tym, co wrócą ze złotem tu,
Królowie padać będą do nóg.
I żadna kurwa nie oprze się,
Gdy będą wspominać ten groźny rejs.

Przez blok ciągnijmy linę więc,
Już żagiel błyszczy, juz wicher dmie.

Quiz specjalnie do Ciebie
3.. 2.. 1.. START!
Podstawowa wiedza żeglarska
Czas rozwiązywania 1 minuta i 15 sekund
Odpowiedź na 10 pytań z tematyki ogólnożeglarskiej i sprawdź swój wynik.
Rejsy związane z szantą: