Szanta: Z Miłości Do Polotu

Z MIŁOŚCI DO POLOTU

Wykonawca: Bez Paniki
Słowa: Radosław Stachurski
Muzyka: Radosław Stachurski













Ref.:
















Ref.:




Kiedy z morza w końcu przepędzi wiatr
białe żagle, ptaki i mnie
Sklaruję w biegu ostatnią myśl
i kurs obiorę na dom

Kiedy z morza w końcu przepędzi wiatr
skutecznie mroźny od kilku dni
Od progu będę przepraszał cię
za twe tęsknoty wylane łzy


   Wymyślę bajki i napoje się
   ciepłym blaskiem twoich oczu
   Które tak co dzień niosły mnie
   do portu- do portu mego powrotu


Poranny budzik otwiera dzień
a morze już tylko, tylko w snach
Przywdziewam sztormiak roboczego dnia
i udaje wciąż, że mam prawy hals

Po paru dniach morze żąda mnie
krzyczy: „Bądź jaki ty pragniesz być
I stawiaj żagle i bujaj się
bujaj na fali z miłości do polotu”


   Więc ruszam w sny daleko, gdzie
   z morzem już tylko sam na sam
   I topię się w potopie snów
   snów, gdzie wypływam muzyką na ocean


































 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 


Quiz specjalnie do Ciebie
3.. 2.. 1.. START!
Podstawowa wiedza żeglarska
Czas rozwiązywania 1 minuta i 15 sekund
Odpowiedź na 10 pytań z tematyki ogólnożeglarskiej i sprawdź swój wynik.
Rejsy związane z szantą: