PECHOWY STATEK
Wykonawca: Wodny Patrol
Słowa: Sławomir ("Rączka") Dłoniak
Muzyka: Sławomir ("Rączka") Dłoniak
1. Piękna była pogoda, czas wypłynąć na morze,
Ale gdzie jest kapitan? - Może jest chory!? - O Boże!
Zza rogu się wychylił, za nim wielki kuferek.
Widać, że bardzo ciężki, taszczyło go chłopców czterech.
Ref.: Wej! Hej! Co patrzysz tak,
Pomóż tę skrzynię wciągnąć na trap.
Wej! Hej! Przestań już stać,
Łap się za kufer! - psia jego mać!
2. Groźnie popatrzył na wszystkich, o pokład stuknęły buty.
Obrócił się na pięcie i poszedł do swej kajuty.
Tam schował wielką skrzynię, zamknął ją na trzy kluczyki.
Kazał podnieść kotwice i obrał kurs do Afryki.
3. Miała być piękna pogoda, tymczasem z nieba rąbnęło,
Fala jak wieża kościelna, majtka z rei zdmuchnęło.
Bosman w kości nas ograł, kucharz zupę przypalił,
Każdy ze strachem w oczach czeka, co będzie dalej.
4. Miarka się już przebrała i bunt wybuchł na statku,
Chłopcy złapali Starego - Oddawaj klucze mój bratku!
Każdego to nurtowało, co kapitan przemyca?
W skrzyni coś nagle kichnęło, myślę - jakaś dziewica.
I co się okazało, była to Molly z "Kotwicy",
Nieźle lubiła wypić i daleko jej do dziewicy.
ref...
5. Baba na naszym statku, chłopcy - tak być nie może,
Dlatego mamy pecha, wyrzućmy zaraz ją w morze.
Ref.: Wej! Hej! Odpłyńmy stąd,
Babę za burtę, niech porwie ją prąd.
Wej! Hej! Rzućmy ją w dół,
Niech rekin weźmie ją dzisiaj na stół.